Wolontariat Europejski – roczny wyjazd do Sum na Ukrainie. Fundacja Instytut Innowacji w ramach Wolontariatu Europejskiego wysłała dwóch wolontariuszy na 12-miesięczny wyjazd do Center for European Initiatives w północnej części Ukrainy do miejscowości Sumy.

Do głównych zadań wolontariuszy należy promocja wartości europejskich wśród lokalnej młodzieży, współpraca z regionalnym ośrodkiem działającym na rzecz młodzieży – Center for European Initiatives, organizacja różnorodnych warsztatów i animacji, prowadzenie zajęć z języka angielskiego, promowanie społeczeństwa obywatelskiego, a także przełamywanie stereotypów i barier związanych z różnorodnością kulturową.

Na czym polega EVS?

EVS, czyli European Voluntary Service jest europejskim programem umożliwiającym wolontariuszom podjęcie indywidualnej lub grupowej pracy społecznej w wybranym kraju partnerskim. W projekcie mogą uczestniczyć osoby pomiędzy 18. a 30. rokiem życia. Wolontariusze mają wyznaczone zadania do realizacji, do których najczęściej należy nawiązanie współpracy z lokalnymi organizacjami, promowanie wartości europejskich oraz przełamywanie stereotypów i różnic środowiskowych.

Jeśli chcesz wziąć udział w naszym projekcie,skontaktuj się z nami i napisz, które z naszych działań szczególnie Cię interesują! Dołącz

Relacja jednego z uczestników Wolontariatu:

Choć miasto Sumy na Ukrainie jest położone bliżej Rosji niż Polski, w tym momencie łatwo się domyślić, w jakim kierunku najbardziej się rozglądają jego mieszkańcy. Działalność lokalnego Towarzystwa Kultury Polskiej, perspektywy zdobycia Karta Polaka lub korzystania z programów stypendialnych prowadzonych przez polski rząd dla ukraińskich studentów, stosunkowe podobieństwo językow – wszystko to sprawia, że wpływ polskiego „soft power” na Ukrainie sięga o wiele dalej, niż granicy Rzeczypospolitej Obu Narodów.

Miasto położone jest na Wschodzie, to jednak klimat panujący w miejscowości jest pro-europejski, choć na co dzień rosyjskojęzyczne, ale bardzo przywiązane do ukraińskiej tożsamości, niedaleko Rosji ale oszczędzone przez wojnę, miasto Sumy stanowi antyprzykład wiele uproszczeń, które krążą o tym jak się mówi o Ukrainie. Przybywanie na miejscu szybko to udowodni choć nie znaczy to, że miasto nie boryka się z innymi problemami, które od dziesiątek lat trzymają cały kraj w stagnacji, podczas gdy jednocześnie Polska rozwijała się gospodarczo i wmacniała swoją pozycję polityczną.

Można Ukrainie życzyć podobnego losu, albo starać się ją wspierać na tej niełatwej ale długoterminowo najpewniejszej drodze do suwerennego pokoju i trwającego dobrobytu. Kursy językowe, rozpowszechnianie wiedzy o narodach i o samej Unii Europejskiej, ale także realizowanie materiału dziennikarskiego lub projektów zrównoważonego rozwoju miejskiego – takich misji może się spodziewać wśród wolontariuszy przebywających w Centrum Europejskich Inicjatyw w Sumach.

Jest to może mała cegiełka do budowania niepodległego i wolnego państwa tuż za naszą granicą – polską a zarazem unijną – ale w kraju, który przecież jest de facto zaangażowany w wojnę, nawet najdrobniejsza roślina wydobywająca się z gruzów utrzymuje nadzieję, że jutro w ich miejscu może powstać kwitnący sad.